Cytat z Tomasz Hudy data 4 lipca 2025, 10h56

Zasiarczenie akumulatora to dość popularne stwierdzenie, ale czy na pewno dobrze rozumiemy na czym ten proces polega ? Wydaje mi się że bardzo wiele osób myli te pojęcia i błędnie interpretuje, bo tak naprawdę to zasiarczenie możemy podzielić na odwracalne i trwałe.

Zasiarczenie to proces, w którym na płytach akumulatora (na elektrodach) tworzą się kryształki siarczanu ołowiu (PbSO₄). To naturalna część reakcji zachodzącej w akumulatorze podczas jego rozładowywania. Problem zaczyna się wtedy, gdy z jakiegoś powodu siarczan nie zostaje w pełni rozbity podczas ładowania – i zaczyna się kumulować.

🟢 Zasiarczenie odwracalne:

• Występuje, gdy akumulator jest rozładowany, ale nie zdążono go jeszcze doładować.
• Siarczan ołowiu tworzy się na powierzchni płyt w postaci drobnych, porowatych kryształków.
• Jeśli w porę rozpoczniemy ładowanie te kryształki szybko się rozpuszczają, a płyty odzyskują swoją aktywność.
• Ten typ zasiarczenia jest częściowo naturalny i łatwy do cofnięcia, o ile nie przegapimy stanu rozładowania.

🔴 Zasiarczenie trwałe:

• Powstaje, gdy akumulator przez dłuższy czas stoi rozładowany (nawet częściowo), lub gdy regularnie pracuje w stanie głębokiego rozładowania bez pełnego ładowania.
• Z czasem siarczan tworzy duże, zbite kryształy, które „zasklepiają” aktywną powierzchnię płyt.
• Te kryształy nie rozpuszczają się łatwo – nawet długie ładowanie nie przynosi już efektu.
• Taki proces prowadzi do trwałej utraty pojemności, wzrostu rezystancji wewnętrznej i spadku wydajności prądowej.

📉 Objawy zasiarczenia:

• Akumulator ładuje się bardzo szybko (bo płyty nie „przyjmują” ładunku).
• Napięcie szybko rośnie, ale pojemność jest wyraźnie niższa.
• Przy dużym obciążeniu napięcie gwałtownie spada.
• Rośnie rezystancja wewnętrzna (co łatwo wychwycić podczas testu testerem ).

🔧 Jak ograniczyć zasiarczenie?

• Nigdy nie zostawiaj akumulatora rozładowanego.
• Unikaj częstych głębokich rozładowań.
• Regularnie ładuj akumulator.

Są pewne metody które mogą w pewnym stopniu pomóc pozbyć się uporczywych siarczanów - przeprowadziłem nawet kiedyś próbę wymiany elektrolitu w akumulatorze wraz z długim i monotonnym ładowaniu, jednak efekt był na tyle mizerny, że nie ma sensu go pokazywać.

Są dostępne na rynku różnego rodzaju "desulfatory" które rzekomo mają pozbyć się trwałego zasiarczenia, ale ich skuteczność jest bardzo niska o ile nie zerowa.

W niektórych przypadkach, po wielu próbach powolnego ładowania np. prostownikiem jednopołówkowym, trzeba się pogodzić z tym że nasz akumulator jest już po prostu wyeksploatowany i dalsze kombinacje w niczym nie polepszą sytuacji, a często mogą wręcz być ostatnim gwoździem do trumny.

Ciekaw jestem Waszych doświadczeń w tym temacie